czwartek, 4 lipca 2013

Imagin z Hazzą.

Pewnego letniego poranka wstałaś , i jak codziennie poszłaś na dół zrobić sobie śniadanko. Przy stole siedzieli juuż rodzice z przygotowanym jedzeniem, czekali na Ciebie.


-Cześć...-zadziwiła Cię sytuacja.

-Pomyśleliśmy żeby zjeść razem śniadanko a poza tym musisz mieć dużo siły w taki szczególny dzień -Powiedział tata

-A co dzisiaj jest takiego ?

-No nie mów ,że zapomniałaś ?! .. A tak , racja nie powiedzieliśmy Ci o ...

-
No o czym? -Powiedzialaś lekko zdenerwowana.

-Mamy dla Ciebie bilety na koncert One Direction. -powiedziala mama.

-Podbiegłaś do rodziców i pocałowałaś ich mocno. DZIEKUJE DZIEKUJE , Koocham Was ! W końcu spełni się moje marzenie.

-Prosze córciu, ale usiądź teraz i zjedz spokojnie śniadanko, potem pojdziesz się ubrać i pojedziemy na zakupy wybierzesz sobie coś w czym pojedziesz na koncert.

Po śniadaniu pojechaliście na zakupy. Wybrałaś krótkie spodenki galaxy i czarną bokserkę. O godzinie 16.41 byłaś gotowa do wyjścia. Tata obiecał ,że zawiezie Cię na koncert bo to aż 10 kilometrów od twojego domu.
Kiedy przyjechałaś zobaczyłaś jak chłopcy wychodzą na scenę, (byłaś przy samych barierkach i miałaś Vip'a) spojrzałaś na Harrego, on na Ciebie uśmiechnął się. Kiedy śpiewali "Kiss you" Hazz. nie mógł oderwać od Ciebie oczu ,po koncercie nadszedł czas spotkania z chłopakami , zrobiłaś sobie zdjecie z nimi i zatrzymałaś się chwilę obok Hazzy.

-Hej Harry, możemy chwilke pogadać ? Jestem twoją wielką ...
-Cicho...nie rozmawiajmy tu, chodźmy tam dalej..
-No więc Hazz, jestem twoją wielką..
Harry znowu przerwał Ci i położyl ci palec na ustach.
-MOJĄ WIELKĄ MIŁOŚCIĄ -dokończył.

Bardzo się zdziwiłaś

-Na ogół  nie zakochuję się w moich Directioners ale... ty jesteś inna [T.I]...Kiedy Cię zobaczyłem wiedziałem ,że już się zakochałem , nie znając Ciebie, twoje piękne włosy , usta, oczy i w ogóle cała jesteś słodka, twój głos.. taki spokojny lecz zachęcający do rozmowy. Nogi masz cudowne, długie i nie umiem opisać słowami jak bardzo mi się podobasz.

*Harry podchodzi bliżej i całuje Cię w usta podgryzając wargi.*

-Harry... jestem pod wrażeniem , ja kocham Cię od samego początku , kiedy ujrzałam Cię w X-factorze wiedzialam ,ze muszę się z Tobą spotkać, dotknąć twoich cudnych loków i przytulić Cię mocno...Zakochałam się.
-Może po koncercie wpadnę do Ciebie , zapoznasz mnie z rodzicami ?
-Jejku, marzyłam o tym.
-Cieszę się kochana,mam jedno małe pytanko..
-Pytaj śmiało słodziaku.
-[T.I]....Zostaniesz moją dziewczyną ? Wiem, prawie się nie znamy ,ale...
-Cicho...Ja znam Ciebie bardzo dobrze i wiem ,że będę Cię kochać do samego końca moich dni, tak zostanę twoją dziewczyną bo bardzo Cię kocham i zależy mi na Tobie.
-Nie wiem co powiedzieć...Kocham Cię.
.CHCECIE WIECEJ TAKICH IMAGINÓW :D  ? :) /Stylesowa

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz