poniedziałek, 29 kwietnia 2013

Imagin z Lou część 2.

                            ##Budzisz się rano##

       Rozglądasz się na boki i nagle zaczynasz płakać.

-Och nie ! To był tylko sen ! - zaszlochałaś.
Do twojego pokoju szybko przybiegła mama:
-Kochanie co się stało ?
-N... n...no...no...no bo..Miałam sen ,że był ze mną Louis i lecieliśmy samolotem i... no i..... - Znowu zaczęłaś głośno płakać.
Mama Cię uspokoiła
-Kochanie cudowny sen ale nie płacz. Naprawdę jest tutaj Louis z One Direction! Rano zaprosiłam go do nas, bo zadzwonił. Pamiętasz co było na koncercie? Jak weszłaś na scenę w obcięciach Lou. Opowiadał mi ,że już wtedy się w Tobie zakochał i poprosił o twój numer. Ty dałaś mu swój numer a on dzisiaj zadzwonił. Przepraszam ,że odebrałam ,ale spałaś.
- Ma...ma..mamo ! Jesteś cudowna ,kocham Cię najmocniej na świcie! Ale gdzie jest Louis ?
-Na dole. Przygotowuje dla Ciebie śniadanie do łóżka

                ##Wchodzi Lou##

-Hej [T.I]. Słyszałem ,że mama Ci już wszystko opowiedziała.Dziękuję Pani bardzo-powiedział zwracając się do twojej mamy.
-Nie ma za co. A teraz zostawię Was samych ...Tylko Louis! Proszę bez żadnych głupstw okej ?
-Oczywiście proszę Pani.
              ##Zamknięto drzwi##
-Louis...Ja chciałam Ci powiedzieć , że bardzo mi na Tobie zależy i chciałabym być przy Tobie do końca moich dni...Ale pewnie nie będziesz chciał być z jakąś dziewczyną z marnego miasteczka...
-Kochana [T.I] !!! Zakochałem się wtedy w Tobie na scenie...Chciałem Cię nawet pocałować ale wszystkie fanki były by zazdrosne... Zrobię to teraz.
            ##Lekko całuje twoje wiśniowe usta##
-Jesteś cudowny.
-Nie tak jak ty.
Rozmawialiście jeszcze bardzo długo.Wieczorem zapytałaś czy Louis może spać u Was . Mama się zgodziła ale musieliście przysiąc ,że nie zrobicie nic głupiego.
        Po przysiędze położyliście się wtuleni w siebie. Rano Lou przyniósł Ci śniadanie do łóżka i wyznał Ci miłość , od tamtego czasu jesteście parą :) Fanki Cię zaakceptowały i cieszą się Waszym szczęściem.

            KONIEC <3 Mam nadzieje ze się podobało. :) /Stylesowa

czwartek, 25 kwietnia 2013

Dzisiejsza nuda ;)

      Hej Kochane Directioners dzisiaj miałam dziwny dzień. Najpierw szkola, dom , potem spotkanie z kolezankami. :) Fajnie jest nadal sobie teraz siedzimy gadamy i wgl :P Czas leci  xo xo. Jak tam u was ? Ja dzisiaj mam w plananch pouczyć się na matme ;/ eh... No cóż dobra lecę dalej :* KOCHAM WAS .xx /Stylesowa

sobota, 20 kwietnia 2013

Eh.......krótkie opowiadanko.

Ona....przeglądając FEJSBUCZKA postanowiła napisać do niego...Napisała:
Ona-Hej ;-)
On: Cześć  ;)
Ona: Jak tam ?
On: Faaajne ,a tam ?
Ona : Aaa super ;-)
                                                      ###########
I tak ciągnęła się rozmowa aż do pierwszych poważniejszych słów i znaków. Ona...chyba się zakochała, a może to zauroczenie ? Nikt tego nie wiedział. Ona sama...zamknięta w sobie. Tylko przy nim umiała się uśmiechnąć i powiedzieć jak naprawdę się czuje. Wtedy nie wiedziała ze jest zwykłym dupkiem i bawi się uczuciami różnych dziewczyn...Jej życie w końcu pokazało jej  jak naprawdę umie dać w kość kiedy dowiedziała się ,że on jest w związku z jakąś "suką" tak ją nazwała. Płakała długimi godzinami, nie mogła się pozbierać. Kiedy okazało się ze to było przelotne... Trochę się ucieszyła. Nie mogła jednak mu wybaczyć. Uczucie osłabło a ona...jeszcze bardziej zamknęła sie w sobie i nie chciała pokazać ze to ją boli. Miała tylko swoją najlepszą przyjaciółkę Martę. Ona ZAWSZE pomagała jej. Tylko ona znała dogłębnie tą sytuację...
On teraz zarywa do każdej... potem one przechodzą to samo co ONA. ;) I w koncu będzie tak ok. 90000000 dziewczyn. ;) Znam jedną która chciała się przez to zabic.. MY  DZIEWCZYNY SKRZYWDZONE MUSIMY POKAZAĆ ZE JESTEŚMY SILNE ! :)

Słuchajcie ! :C

Hej wszystkim. Chciałam wam powiedzieć dzisiaj tylko ze nie wiem co napisać w drugiej częsci ... Zupełnie od paru dni nie mam weny... W kom. mozecie mi podawać pomysły w skrócie co by się mogło dziać. Najlepsze pomysły wybiorę i złożę w całość . ;) Zaraz ukaże sie krótkie opowiadanie na podstawie takiej sytuacji .. ;) Pozdrawiam Was cieplutko kochane/ kochani ;*

czwartek, 11 kwietnia 2013

Imagin z Lou.

Jak zwykle wstałaś rano i idziesz do łazienki.Aż tu nagle......

Lou: Wszystkiego Najlepszego Kochanie! *całuje cię czule*
Ty: Oh!! Jesteś kochany Loui ! Zupełnie zapomniałam .
Lou: To nie koniec niespodzianek...Pojedziemy na długą wycieczkę do Paryża!
Ty: Ale Lo..........
Lou: *Przytknął ci palec do ust* Ciiiiiiiiiiiiiiiii nie ma żadnego ale wszystko już załatwione jedziemy!
Ty:Jesteś kochany ale nie mogę bo jeszcze szkoła.....
Lou: Zwolniłem cię ...Powiedziałem im ze jedziesz do bardzo chorej cioci a ja cię odwożę. 

Ty: ................No dobrze.Ale kiedy jedziemy ?!
L: Jutro z samego rana. Lepiej się pakuj kochana.

Wieczorem:

L; [T.I] a moze by tak....... obejrzeć jakiś film romantyczny ?
Ty: WOW Louis Tomlinson chce oglądać film romantyczny ha ha ha gdzie to zapisać ?! Co się za tym kryje ?? Serio pytam Lou. Wiesz ,że mnie nie okłamiesz.
L:No dobra...Wiesz oco chodzi...
Ty: O nie ! Zapomnij, nawet o tym nie myśl. Jestem zbyt zmęczona.
L: Ok.........................*robi smutną minę*
Ty; NIE !
L:Ok....No dobrze.

RANO:
Szykujesz się. Układasz grzywkę <jeżeli masz> . Włosy rozpuszczone czy warkocz......hm... LOUIIIIII!! Choć do mnie na chwilkę.
L; Tak kochanie ?
Ty: Warkocz czy rozpuszczone?
L:We wszystkim ci dobrze. Ale w rozpuszczonych wyglądasz seksi .
Ty: No to warkocz. ha ha ha Nie no dobrze będą rozpuszczone.
L: Fajnie. A ja którą koszulke mam ubrać ? ... DOBRA NIE BYŁO PYTANIA I TAK BIORĘ TĄ W PASKI !
Ty: HAHAHAHA!
Kiedy mieliście już wychodzić zapomniałaś ładowarki .Pobiegłaś na górę.
Ty: Ok mam. Możemy jechać.
W drodze na lotnisko bardzo się cieszyłaś. Kiedy wysiedliście na lotnisku mocno wtuliłaś się w Louisa on wziął Cię na ręce i zakręcił się pare razy.
Ty; ha ha ha Louis ! Postaw mnie na ziemie głuptasie.! W głowie mi się kręci . Znowu się w niego wtuliłaś.
Po odprawie kiedy już byliście w samolocie puściłaś sobie Turly Madly Deeply i razem z Lou słuchaliście waszej ulubionej piosenki. Kiedy była "solówka" Lou on wyjął ci słuchawki z uszu i zaśpiewał ci osobiście. Potem po dłuższym pocałunku znowu usiedliście. Wtulona w Lou'iego zasnęłaś przy swojej ukochanej playliście.
CDN.... Jeżeli chcecie. Napiszcie jeżeli tak dodam resztę :)