sobota, 20 kwietnia 2013

Eh.......krótkie opowiadanko.

Ona....przeglądając FEJSBUCZKA postanowiła napisać do niego...Napisała:
Ona-Hej ;-)
On: Cześć  ;)
Ona: Jak tam ?
On: Faaajne ,a tam ?
Ona : Aaa super ;-)
                                                      ###########
I tak ciągnęła się rozmowa aż do pierwszych poważniejszych słów i znaków. Ona...chyba się zakochała, a może to zauroczenie ? Nikt tego nie wiedział. Ona sama...zamknięta w sobie. Tylko przy nim umiała się uśmiechnąć i powiedzieć jak naprawdę się czuje. Wtedy nie wiedziała ze jest zwykłym dupkiem i bawi się uczuciami różnych dziewczyn...Jej życie w końcu pokazało jej  jak naprawdę umie dać w kość kiedy dowiedziała się ,że on jest w związku z jakąś "suką" tak ją nazwała. Płakała długimi godzinami, nie mogła się pozbierać. Kiedy okazało się ze to było przelotne... Trochę się ucieszyła. Nie mogła jednak mu wybaczyć. Uczucie osłabło a ona...jeszcze bardziej zamknęła sie w sobie i nie chciała pokazać ze to ją boli. Miała tylko swoją najlepszą przyjaciółkę Martę. Ona ZAWSZE pomagała jej. Tylko ona znała dogłębnie tą sytuację...
On teraz zarywa do każdej... potem one przechodzą to samo co ONA. ;) I w koncu będzie tak ok. 90000000 dziewczyn. ;) Znam jedną która chciała się przez to zabic.. MY  DZIEWCZYNY SKRZYWDZONE MUSIMY POKAZAĆ ZE JESTEŚMY SILNE ! :)

2 komentarze:

  1. Świetne! Emocjonalne, ciekawe i z morałem xD Kocham takie rzeczy :P No i WENY życzę, żebym mogła częściej betować <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. <3 Oczywiście właśnie pisszę kolejną część opowiadania z Lou :)

      Usuń